og. Aaron tinker ur. 16 marca 2008r karo srebrny tobiano |
| Red Sunshine nvrt | nn |
nn | |||
Omega nvrt | nn | ||
nn | |||
M:
Amy nvrt | John Andy Lande nvrt | John nvrt | |
Our Land nvrt | |||
Afrodyta nvrt | Protect nvrt | ||
Ana nvrt |
- Pleasure,
- Trail,
- Rajdy,
- Wystawy, championaty,
- Reprodukcja
Historia: Podkowa długo szukała konia, który zimą pociągnąłby kulig i jednocześnie jako tako chodziłby w westernie. Pewnego dnia wpadła na pięknego perszona, który dawał sobie radę w pleasure i powożeniu. Niemal go zakupiła... aż tu nagle wpadła na ogłoszenie z zadziwiająco pięknym tinkerem, który poza tym, że daje sobie rady w powożeniu całkiem nieźle nadaje się pod siodło. Zainteresowana, pojechała go zobaczyć i... zakochała się po uszy. Piękny Aaron o niezwykle długiej grzywie dosłownie zawładnął jej sercem. Musiała go kupić, wyjścia już nie było! Tak też się stało, jednak choć w pierwszym odruchu chciała go wykastrować, ostatecznie, widząc, że jest wyjątkowo spokojny i nic sobie z towarzystwa klaczy nie robi, postanowiła jednak, że zostanie stajenną perełką - reproduktorem, który również powinien sprawdzić się w sporcie. Po jakimś czasie koń został jednak wystawiony na sprzedaż. Nikt go jednak nie chciał, dlatego został przeniesiony do hodowli, dostosowanej do trzymania ogierów. Wciąż czeka na swój nowy dom.
O tym, co było wcześniej, niewiele wiemy. Urodził się chyba w jakiejś niewielkiej hodowli, później został sprzedany. Jego poprzedni właściciel na prawdę dużo z nim trenował i doskonale o konia dbał, musiał go jednak sprzedać z przyczyn finansowych.
Podczas pracy: Aaron jest oazą spokoju, którego zdecydowanie trzeba do ruchu zachęcać, niżeli hamować - nie jest jednak bardzo oporny i choć przy niedoświadczonej osobie, gdy nie ma nastroju potrafi stanąć i nie ruszyć się z miejsca, jeśli wie, że może sobie na to pozwolić, o tyle przy kimś, kogo zna i szanuje, zmienia się w na prawdę porządnego sportowca.
- Praca z ziemi: Ogier lubi współpracować człowiekiem i właśnie podczas pracy z ziemi doskonale to widać. Chociaż często trzeba go poganiać i prosić go o coś nawet kilka razy, cały czas skupiony jest na człowieku i rzadko kiedy popełnia jakieś większe błędy. Na lonży zazwyczaj cały czas próbuje znaleźć się jak najbliżej trenera, aby domagać się pieszczot, dlatego należy na niego uważać i pilnować, aby za bardzo się nie zbliżył. Praca naturalna przychodzi mu dość łatwo, z odczulaniem Aarona nie ma najmniejszego problemu - srokacz mało czego się boi, a większość nowości przyjmuje ze stoickim spokojem.
- Praca pod siodłem: Potrafi być dość oporny pod nowicjuszami, szczególnie, gdy jest z takową osobą sam na sam na ujeżdżalni. Gdy jednak dosiada go ktoś doświadczony to choć trzeba bardzo dużo pracować przy nim zarówno łydką, jak i dosiadem, zmienia się w na prawdę przyjemnego konia. Raczej nie odmawia wykonywania żadnych elementów. Uczy się stosunkowo powoli, jednak chętnie - po prostu potrzebuje sporo czasu, aby sobie jakiś element utrwalić. Nie płoszy się, a to, czy pracuje w hali, czy na dworze, nie ma dla niego najmniejszego znaczenia. Nagany nie mają na niego zbyt dużego wpływu i nic nie robi sobie z obecności bata, czy palcata, dlatego czasem rekreacji śmieją się, że Aaron po prostu lubi taki masaż. W rzeczywistości jest po prostu bardzo dobrze (może nawet za dobrze) odczulony na tego typu pomoce. Wyraźnie lepiej czuje się w stylu westernowym, jednak opanował również podstawy jazdy w stylu klasycznym.
- W terenie: Nieco się pobudza, idzie dużo chętniej i żwawiej. Co prawda, jeszcze nie ma wprawy w chodzeniu po górach przez co dość szybko się męczy, jednak chętnie wychodzi poza stajnie, dlatego uznajemy, że sprawia mu to sporą radość. Jest dość łatwy do opanowania, jednak nie nadaje się ani na konia czołowego, ani ostatniego - gdy prowadzi, zwykle idzie bardzo wolno, trudno go zmusić do szybszego chodu, zaś gdy jest ostatni często zostaje mocno w tyle, szczególnie, gdy jest już trochę zmęczony. Galopy na nim są dość mozolne i powolne, w porównaniu do innych koni z Rancha, chociaż zdarza się, że gdy Aaron ma bardzo dobry dzień dostaje niezłego kopa.
W stosunku do ludzi: Bardzo duży i strasznie przyjacielski misiek, który cały czas domaga się uwagi: jeśli ktoś stoi obok niego, nie zajmując się nim, potrafi zacząć trącać człowieka pyskiem, a nawet skubać, byle tylko zwrócić na siebie uwagę. Jest przy tym dość posłuszny, rzadko kiedy gryzie, czy kopie. Podczas prowadzenia na uwiązie grzecznie chodzi za człowiekiem, nie buntuje się. O ile jednak podczas czyszczenia stoi grzecznie, o tyle samo zaplatanie grzywy i ogona staje się być dla niego nieco uciążliwe - Aaron po prostu nie przepada stać tak długo, nie mogąc się praktycznie ruszyć i gdy takie zabiegi trwają zbyt długo robi się spięty i nieco nerwowy. Podczas karmienia jest jednak bardzo spokojny, praktycznie w ogóle nie domaga się swojej porcji, nie rży, rzadko kiedy próbuje wyważyć drzwiczki boksu.
W podróży: Aaron nie boi się jeździć przyczepą. Nawet długie podróże są dla niego błahostką, dzięki czemu możemy wyjeżdżać z nim na odległe zawody, nie musząc martwić się, że ogier bez środków uspokajających zrobi sobie krzywdę. Podczas wprowadzania czasem nieco się waha, trzeba wiec spokojnie go poprosić i zaczekać, aż zdecyduje wejść się do środka - zwykle robi to po dłuższej chwili. Niestety, jeśli ktoś, kto go nie zna, będzie próbował wprowadzić go do niej na siłę, Aaron potrafi zacząć się buntować i będzie próbował się wyrwać.
W stosunku do koni i innych zwierząt: Jest raczej łagodny i spokojny, jednak nie aż nadto uległy - przypomina w tym nieco naszego Blacka. Dobrze dogaduje się z naszym Arte, z którym z resztą jest wypuszczany na pastwisko. Nie jest zbyt zabawowy, jednak zawsze trzyma się blisko haflingera, wyraźnie woląc stać w stadzie, niżeli sam. Klacze, na całe szczęście, są dla niego dość obojętne. Nie wyrywa się w ich kierunku, chociaż gdy wyczuje grzejącą się klacz potrafi się nieco pobudzić. Na całe szczęście, bez problemu można jechać z nim w teren nawet w towarzystwie dziewczyn i nie jest to najmniejszym problemem, nawet, gdy siedzi na nim ktoś początkujący. Względem innych zwierząt jest dość neutralny - jeśli w jego pobliżu znajdzie się kot, czy pies, czasem takowego powącha, jednak nie próbuje go przeganiać, czy bawić się z nim.
W boksie: Aaronowi nie przeszkadza specjalnie dłuższe stanie wewnątrz. Oczywiście, gdy zbyt długo brakuje mu ruchu, zaczyna się robić nerwowy, nieco spięty, jednak dopóki regularnie pracuje, lub wychodzi na pastwisko, nie ma z nim najmniejszego problemu. Zazwyczaj skubie siano, często można też zobaczyć go leżącego. Gdy sprzątamy stajnie, a on jest akurat wewnątrz wystawia łeb i obserwuje nas uważnie. Czasem przyłapujemy go, jak próbuje otworzyć sobie drzwiczki boksu, jednak jak na razie jeszcze nie wpadł na pomysł jak to zrobić.
Na padoku: Zazwyczaj stoi spokojnie, trzymając się blisko Arte, pasąc się, albo skubiąc siano. Zdecydowanie jest jednak brudasem - gdy tylko pojawi się błoto, natychmiast musi się wytarzać, szczególnie w gorące dni, co przy jego długiej grzywie była na prawdę uciążliwe. Gdy ma dużo energii, potrafi przekłusować całe pastwisko i wtedy, jakby nie było, strasznie przyjemnie się na niego patrzy - Aaron porusza się na prawdę pięknie i gdy przechodnie widzą go w ruchu, nie są w stanie się nie zachwycić. Czasami zdarza mu się stać przy płocie i próbować go zniszczyć - podgryza, opiera się o niego. Nigdy jeszcze na całe szczęście nie próbował przez niego skakać.
Na zawodach: Aaron ma raczej wszystko gdzieś. Nie interesują go chodzące wokół konie, czy ludzie, muzyka również nie robi na niego żadnego wrażenia. Na rozprężalni zachowuje się tak, jak na ujeżdżalni na rancho - jest spokojny, często trzeba go poganiać, jednak wykonuje większość poleceń. Dzięki swojemu efektownemu wyglądowi często obok niego aż roi się od gapiów, którzy chcą go głaskać, co oczywiście jak najbardziej ogierowi odpowiada, o ile wokół nie pojawi się nadmiar piszczących dzieci, co jest jedyną rzeczą, która zaczyna nieco go irytować. Nigdy jeszcze nikogo w takiej sytuacji nie ugryzł, czy nie kopnął - jedynie spina się nieco.
- Trail: Aaron jest zaciekawiony przeszkodami trailowymi - interesują go, a ich widok sprawia, że porusza się chętniej i pewniej. Dzięki temu, że trenujemy z nim pleasure, dość łatwo jest kontrolować jego ruchy. Cechy te sprawiają, że dość dobrze sprawdza się w tej konkurencji. Jest dość dokładny i jak na siebie, energiczny. Co prawda, wymaga jeszcze treningu, a gdy ma gorszy dzień, potrafi wykonywać niektóre polecenia z opóźnieniem, ale już pracujemy, aby ten stan rzeczy uległ zmianie.
- Pleasure: Bywa leniwy. Często trzeba go poganiać, zmuszać, aby jednak szedł tym strasznie wolnym kłusem, a nie stępem. Gdy jednak ma dobry nastrój, potrafi pokazać się wręcz doskonale - jego miękkie ruchy i piękna prezencja, połączone z posłusznym wykonywaniem poleceń często sprawiają, że szala zwycięstwa jest po jego stronie.
- Ujeżdżenie: Występ ujeżdżeniowy w wykonaniu Aarona wygląda bardzo podobnie, jak ten w pleasure. Należy często go poganiać, jednak wykonuje dobrze wszystkie polecenia. Co prawda, w tym przypadku jego chody nie wypadają już tak dobrze, jednak w dalszym ciągu czasem uda mu się wywalczyć miejsce na podium. Współpracuje z jeźdźcem i robi to, co do niego należy, a większość błędów wynika ze źle wydanego mu polecenia.
- Skoki: To nie jest jego żywioł. Ma słabą technikę, a sama budowa utrudnia mu skakanie. Gdy jednak już wystartuje w takich zawodach, jest w miarę dokładny, traci jednak dość dużo na szybkości oraz braku zwinności typowo skokowych wierzchowców. Zdarza się, że ma nastrój na to, aby poskakać niskie przeszkody, jednak raczej wykorzystujemy to, aby urozmaicić nieco codzienny trening, a nie wysyłamy ogiera na sportowe zawody.
- Powożenie: Jest posłuszny, pięknie się prezentuje i przede wszystkim, świetnie się tu odnajduje. Można by rzec, że jest doskonałym koniem do powożenia. Wyraźnie widać, że to jest to, co lubi. Jest dość zwrotny i bardzo dobrze ułożony, co sprawia, że w miarę szybko reaguje na pomoce. O dziwo, gdy jest w zaprzęgu, rzadko próbuje zwalniać, nie trzeba więc zbyt często go poganiać.
- Wystawy: Cóż, pod względem budowy Aaron prezentuje się pięknie: maść i długa grzywa również robią swoje. Niestety, często brakuje mu ekspresji. Bywa leniwy, nie chce mu się współpracować, trzeba nie raz nieźle napracować się, aby w ogóle jakkolwiek się pokazał. Często traci na tym, i to sporo - bywa, że wygrywają konie brzydsze od niego, ale o zdecydowanie lepszej prezencji.
Chody: Aaron jest bardzo wygodnym koniem. Jego stęp jest dość wolny, niezbyt energiczny, jednak gdy przejdzie do kłusa, pokazuje doskonałą pracę nóg: nie podnosi ich zbyt wysoko, jednak jego kroki są na prawdę olbrzymie. W galopie wygląda to podobnie, choć zdarza się, że gdy szaleje na pastwisku ten chód zmienia się w radosne podskoki.
Rodowód: Jego matka to niewirtualna klacz. Była koniem hodowlanym, nigdy więc nie startowała w zawodach, na wystawach jednak dostawała bardzo wysokie noty. Jego ojciec, Orin, to przepiekny karostokaty ogier stojący w WSK Sunflower. Koń dopiero zaczyna swoją wirtualną przygodę, jednak podobnie jak Aaron, jest bardzo wszechstronny - ani powożenie, ani ujeżdżenie, ani trail nie są mu straszne.
Geneza imienia: Imię Aaron wywodzi się z Egiptu, jednak nie ma to większego znaczenia: prawdopodobnie ktoś szukał najzwyczajniej w świecie prostego, łatwego do wymówienia imienia, które zaczynałoby się na tą samą literę, co imię matki.
Praca z ziemi | Podkowa | Rancho Arisha | 27.02.2015
Praca z ziemi | Podkowa | Rancho Arisha | 16.10.2016
Przyjazd na rancho | - | Rancho Arisha | 28.01.2015
Teren | Podkowa | Rancho Arisha | 25.04.2015
Trening trailowy | Podkowa | Rancho Arisha | 07.4.2015
Trening westernowy | Podkowa | Rancho Arisha | 22.03.2015
Trening w latach 2015-2016 | - | Rancho Arisha | 2015-2016
Werkowany: tak
Kuty: tak
Odmiany: łysina, 4x skarpetki
Wysokość w kłębie: 145cm
Tarnikowane zęby: tak
Zajeżdżony: tak
Zajeżdżony w wieku: 3 lata
Osiągnięcia sportowe (28):
Osiągnięcia wystawowe i inne (2):
Kuty: tak
Odmiany: łysina, 4x skarpetki
Wysokość w kłębie: 145cm
Tarnikowane zęby: tak
Zajeżdżony: tak
Zajeżdżony w wieku: 3 lata
Osiągnięcia sportowe (28):
- I miejsce w powożeniu w trakcie dni ogierów, Hipodrom Paris
- I miejsce w powożeniu w trakcie dni koni srokatych, Hipodrom Paris
- I miejsce w powożeniu jednokonnym, Liliowa Zatoka
- I miejsce w powożeniu jednokonnym, SKS Sosnowy Bór
- I miejsce w powożeniu jednokonnym, Hipodrom Holly
- I miejsce w powożeniu, Horse Grand Pix Cup
- I miejsce w powożeniu jednokonny, Hipodrom Paris
- I miejsce w skokach w klasie L, WHK Anarkia
- I miejsce w westernie podczas dni koni srokatych, Hipodrom Paris
- I miejsce w westernie pleasure (profesjonalnym), Hipodrom Paris
- I miejsce w trailu, Hipodrom Paris
- II miejsce w ujeżdżeniu klasy L, Liliowa Zatoka
- II miejsce w ujeżdżeniu klasy L, Dresagio Stud
- II miejsce w trailu (ogiery), Hipodrom Holly
- II miejsce w skokach podczas dni koni srokatych, Hipodrom Paris
- II miejsce w powożeniu jednokonnym, Hipodrom Paris
- II miejsce w powożeniu jednokonnym, Dresagio Stud
- II miejsce w skokach mini LL, Hipodrom Puls
- III miejsce w pleasure, Hipodrom Eliksir
- III miejsce w powożeniu jednokonnym, Hipodrom Eliksir
- III miejsce w powożeniu jednokonnym, Hipodrom Eliksir
- III miejsce w powożeniu, WH "Tolworth:
- III miejsce w skokach mini LL, Hipodrom Holly
- III miejsce w trailu, Dresagio Stud
- III miejsce w ujeżdżeniu podczas dni koni srokatych, Hipodrom Paris
- III miejsce w ujeżdżeniu klasy L, Hipodrom Paris
- IV miejsce w pleasure, Hipodrom Eliksir
- wyróżnienie w westernie pleasure, Hipodrom Paris
- I miejsce w wystawie koni innych ras, WHK Anarkia
- III miejsce w wystawie koni innych ras, kat. ogiery, Hipodrtom Holly
Tytuły (0):
- brak
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz