og. Big Gunner / american paint horse

og. Big Gunner
Big Smooth x Gunner Girl
american paint horse
ur. 20 stycznia 2000r


                                







og. Big Gunner
american paint horse
ur. 20 stycznia 2000r
gniada tovero (wzór minimalny)
O:
Big Smooth
nvrt
Big Killer
nvrt
Big Ben nvrt
Heart Killer nvrt
Smoothy
nvrt
Apple nvrt
Smooth nvrt
M:
Gunner Girl
nvrt
Black Gunner
nvrt
Gunner nvrt
Black Power nvrt
Selfish Girl
nvrt
Selfish Men nvrt
Girl of Him nvrt





  • Pleasure,
  • Reining,
  • Wystawy, pokazy,
  • Hodowla








historia: Urodził się w amerykańskiej stadninie na nasze zamówienie. Czekaliśmy na ogiera z owej hodowli przez blisko cztery lata - aż w końcu na świat przyszedł on, Big Gunner, uroczy gniadoszek z minimalnym wzorem tovero. Przybył do nas jako roczniak, a jako dwulatek powoli rozpoczął treningi; szybko okazało się, że dzięki bardzo dobrej budowie oraz przyjemnemu charakterowi ma zadatki na cudownego sportowca oraz przyszłego reproduktora. Obecnie Gunner jest dojrzałym już koniem, który zachwyca wszystkich, którzy nas odwiedzają swoimi błękitnymi oczami i spokojnym charakterem.

podczas pracy: Jak na quartera przystało, Gunner to spokojny koń o równoważnym charakterze. Niestety, jest dość niedokładnym stworzeniem, które trudno zmusić do pełnego zaangażowania - jedynie ci, którzy pracują z nim najdłużej, są w stanie wycisnąć z niego wszystko. Mimo, że teoretycznie jest doskonale wytrenowanym koniem i przygotowanym do startów w reiningu na najwyższym poziomie, w dalszym ciągu potrafi zapominać o podstawach, albo po prostu nie mieć ochoty, by wykonać coś dobrze. Z tego powodu pracując z nim należy stosować bardzo wiele pochwał i przerw, tak, aby nie znudził się. Zdecydowanie nie jest więc koniem dla niedoświadczonych jeźdźców, ponieważ należy cały czas go pilnować 
  • praca z ziemi: Dopóki pracuje się z nim na wolności, bez żadnych specjalnych dodatków jest bardzo zaangażowany. Być może nie jest zbyt dokładny, często należy go prosić o powtórzenie ćwiczenia, ale za to naprawdę widać, że chce współpracować. Problem pojawia się, gdy ktoś dopnie mu lonże, czy uwiąz: wtedy energia zdaje się z niego magicznie pryskać i widać, że Gunner chodzi, bo musi, a nie - bo chce. Wprawdzie da się go do czegoś w ten sposób zmusić, ale robimy to tylko w ostateczności, zwłaszcza, że jeśli kogoś zna, ładnie reaguje na imię i komendy słowne.
  • na ujeżdżalni: Gdy pracujemy na ujeżdżalni pod siodłem, zachowuje się raczej prawidłowo. Wymaga jednak bezustannej kontroli, bo lubi odpuszczać sobie podstawowe elementy, co łatwo potrafi wchodzić mu w nawyk, dlatego nie siadają na nim niedoświadczone osoby. W gorsze dni potrafi próbować wymuszać "nic nie robienie", aczkolwiek wtedy po prostu bierze się go w teren i tam próbuje się przemycić parę reiningowych elementów.
  • w terenie: Jak większość koni, poza stajnią idzie chętniej i żwawiej, pod warunkiem, że nie są to dla niego nowe ścieżki. Te musi najpierw poznać, zbadać i wywąchać, by poczuć się na nich zupełnie pewnie. Niemniej, nie płoszy się, nie ciągnie jakoś szczególnie do klaczy i zwykle na takich wypadach po prostu dobrze się bawi. Należy jednak uważać na niego podczas postojów: lubi wtedy próbować się szarpać, czy odwiązywać, jeśli ktoś postanowił to zrobić i nie dał mu dostępu do trawy.


podczas zawodów: Wyjazdy na zawody nie są dla niego najmniejszym problemem. Tłum, hałas i duża ilość koni nie robią na nim najmniejszego wrażenia. Można by rzecz, że jest wręcz obojętny na nowości, które go otaczają - zainteresowany jest jedynie człowiekiem i końmi, które dobrze zna oraz marchewkami, które z radością przyjmie od każdego. Bywa jedynie, że po przyjeździe do nowego miejsca jest nieco zagubiony, ale wystarczy spacer w ręku, by znów czuł się pewnie. Czasem, jeśli na zawodach pojawi się klacz w rui, potrafi być pobudzony i robić wszystko, by znaleźć się obok, ale jest to do opanowania: nie wariuje jakoś szczególnie.
  • podczas transportu: Gunner podróżował już w tak wiele miejsc, że do tego po prostu przywykł.  Kiedyś był bardzo nerwowy w koniowozie, ale obecnie żadna trasa nie jest mu straszna. Oczywiście najchętniej jeździ i wchodzi do przyczepy z jakimś kolegom, ale i sam daje radę, o ile co jakiś czas robimy mały postój.
  • podczas startu w reiningu: W czasie przejazdu zachowuje się praktycznie identycznie, jak na treningu. Jeśli jeździec przypilnuje go i przy tym nie znudzi, jego przejazd może wypaść na prawdę dobrze, jednak wystarczy jedno ćwiczenie za dużo, aby Gunner uznał, że nie ma ochoty na dłuższą prace i po prostu robił to, co mu się żywnie podoba. Jeśli jednak zostanie poprowadzony prawidłowo często zachwyca sędziów bardzo płynnymi lotnymi i długimi sliding stopami.
  • podczas startu w western pleasure: To nie jest jego konkurencja. Startuje w takich zawodach bardziej amatorsko: wymagają od niego powolnego chodu, a to koń z dość dynamiczną akcją nóg, zwłaszcza w galopie. Niemniej, potrafi zaprezentować się jako bardzo wygodny koń pod warunkiem, że wcześniej jeździec zadbał o to, by się wybiegał.
  • podczas wystaw: Nie wiedzieć czemu to, jak się zaprezentuje zależy bardzo mocno od... nastroju prezentera. Jeśli ten tryska energią - i Gunner pokaże się z tej energicznej, bardzo dynamicznej strony. Będzie się go słuchał i chodził jak w zegarku, zachwycając sędziów swoim "błyskiem w oku" i nienaganną budową. Gorzej, jeśli prezenter ma zły dzień: wtedy nastój udziela się Gunnerowi, który zaczyna "marudzić"i się buntować.

względem ludzi: Big Gunner jest w obejściu bardzo przyjemnym koniem, przypominającym bardziej swoim charakterem misiowatego wałacha, niż reproduktora. Można przytulać go praktycznie do woli, a on nic z tego nie robi. Ba! Jeszcze będzie domagał się pieszczot. Niestety, jego niedokładność ukazuje się nie tylko na treningach... to taka stajenna ciapa. Potrafi przypadkiem kogoś podeptać, czy popchnąć -  nie należy do delikatnych zwierząt. Z tego powodu raczej nie dopuszczamy do niego dzieci. Gdy go czyścimy, stoi raczej spokojnie, jednak ma problem z podawaniem kopyt, a gdy już to zrobi, zwykle opiera się całym ciężarem ciała na osobie, która go czyści.

względem koni: Nie jest zbyt towarzyskim koniem (a przynajmniej nie względem swoich pobratymców), dlatego wypas w samotności zdaje się mu nie przeszkadzać. Co prawda czasem wchodzi w jakieś interakcje z końmi zza płotu, lub z sąsiedniego boksu, jednak jeśli jakiś inny zwierz jest wypuszczony z nim na pastwisko po krótkim zapoznaniu się Gunner wraca do skubania trawy. Raczej jednak nie wszczyna kłótni, jest wiec stosunkowo bezpiecznym koniem. Na widok klaczy, która się grzeje zdecydowanie włącza mu się ogierzy zapęd - przy takiej natychmiast się pobudza, rży i próbuje się do niej dostać. Na całe szczęście uspokaja się, gdy tylko takowa zniknie mu z pola widzenia.

w boksie: Nie spędza w swoim małym mieszkanku zbyt wiele czasu. Wychował się na pastwiskach i tam też spędza większą część dnia. Boks jednak nie jest dla niego więzieniem: dopóki nie stoi w nim za długo, jest grzecznym konikiem, który wystawia głowę za drzwiczki, gdy tylko usłyszy coś specyficznego na korytarzu. Nie jest jednak przyzwyczajony do za długiego stania wewnątrz i w takich przypadkach zależnie od dnia objawia mu się to dwojako: albo robi się nerwowy i nieco agresywny, albo przeciwnie: staje się bardzo ospały i niechętny do niczego.

  • podczas karmienia: Grzecznie czeka na swoją kolej. Naprawdę, ten koń to aniołek: dopóki nie dostanie jedzenia do żłobu zachowuje się jakby nigdy nic. Robi się nieco nerwowy jedynie przez inne konie, które robią często niepotrzebny hałas. Gdy dostanie swoją porcje grzecznie do niej podchodzi, wącha, a dopiero potem spokojnie je, dłuuugo przeżuwając, jak na gentelmena przystało. 

na padoku: To nie jest wariat. Jak na konia przystało, czasem zdarzy mu się pobiegać, zwłaszcza, gdy przy płocie widzi jakiegoś ciekawego człowieka, ale poza tym spokojnie się basie, trzymając się blisko swojego kompana. Gdy widzi grzejącą się klacz zwykle czatuje przy ogrodzeniu tak długo, aż ta nie zniknie, ale poza tym w jego zachowaniu nie ma nic specyficznego. Daje się grzecznie sprowadzać z pastwiska.

chody: Gunner stąpa nisko, ale przy tym dość energicznie. Gdy wyciąga stęp ukazuje bardzo dobrą, długą akcje nóg co także widać bardzo mocno w jego galopie. Pod względem wygody jazdy wypada bardzo przeciętnie: nie wybija jakoś strasznie, da się go bez problemu wysiedzieć, ale zdecydowanie nie jest kanapą, zwłaszcza w kłusie.

rodowód: Pochodzenie Gunnera jest niewirtualne. Jego ojciec to quarter, matka - pinto. Obydwoje wywodzą się z linii reiningowych, aczkolwiek z tej pary tylko Big Smooth startował w konkursach. Gunner Girl była hodowlaną klaczą.

geneza imienia: Imię ogiera, jak przystało na konia tej rasy, łączy imiona rodziców: Big pochodzi od ojca, Gunner od matki. Szczerze mówiąc, nie wiemy do końca do czego się to odnosi. Może i Gunner jest masywny, ale trudno zaliczyć go do dużych koni, a przez swój dość łagodny charakter trudno nazwać go "wystrzałowym".






Trening reiningowy | Sandra 'Sindy' Janicka | WHK Arisha | 27.04.2015
Trening reiningowy | Amelia Dąbrowska | WHK Arisha | 30.04.2015
Trening reiningowy | Amelia Dąbrowska | WHK Arisha | 01.05.2015







Numer hodowlany/chip: A0022000
Werkowany: tak
Kuty: tak
Odmiany: łysina, 4x skarpetki
Wysokość w kłębie: 152cm
Tarnikowane zęby: tak
Zajeżdżony: tak
Zajeżdżony w wieku: 3 lat






  







Sportowe:
  1. I miejsce, western pleasure (amatorski), Hipodrom Paris
  2. II miejsce, reining, Hipodrom Holly
  3. II miejsce, reining debiutanci, Hipodrom Paris
  4. III miejsce, reining, Hipodrom Paris
  5. III miejsce, western pleasure, Dresagio Stud
  6. III miejsce, western pleasure debiutanci, Hipodrom Paris
  7. II miejsce, reining, Hipodrom Paris
  8. IV miejsce, reining,  Hipodrom Eliksir
  9. IV miejsce, reining,  Hipodrom Eliksir
  10. V miejsce, reining, XII IAHF
  11. X miejsce, reining, IAHF
  12. wyróżnienie, western w trakcie dni koni srokatych, Hipodrom Paris

Wystawowe:
  1. I miejsce, wystawa APH, Jakarta Arabians
  2. I miejsce, wystawa APH, Dresagio Stud
  3. II miejsce, wystawa koni innych ras,  Rubinova
  4. II miejsce, wystawa APH kat. ogiery, Hipodrtom Holly
  5. III miejsce, wystawa ras amerykańskich, Stajnia Itaka
  6. III miejsce, wystawa APH,  Dresagio Stud
  7. wyróżnienie, wystawa koni w trakcie dni ogierów, Hipodrom Paris





  1. og. Big Whiz SW / aph / 2006 / od Sunset Whiz / boks / zdjęcie
  2. og. Gun's Story / aph / 2013 / od Story of an Heir / boks / zdjęcie
  3. og. Sorrel Painter Gun / aph / 2008 / od Sor'ca Milva / boks / zdjęcie
  4. kl. Black Gun / aph / 2011 /  od Sunset Whiz  / bokszdjęcie
  5. kl. Heir's Gun / aph / 2007 / od Story of an Heir / boks / zdjęcie
  6. kl. Sayonara GP / aqh / 2010 / od Swift Chillout / boks / zdjęcie
  7. kl. Sheez Big Deal / aqh / 2006 / od Sheez Not Easy / boks / zdjęcie
  8. kl. Sheez Red Gun / aqh / 2005 / od Sheez Not Easy / boks / zdjęcie
  9. kl. Sunset Spirit's Gun / aph / 2015 / od Sunset Whiz / boks / zdjęcie






Stanówka: 5 000h
Nasienie mrożone: 3 500h
Dzierżawa: 8 000h/mies
Sprzedaż: ---






Hodowca: WHK Arisha
Właściciel: WHK Arisha
Poprzedni właściciel: ---
W wirtualu od: 14 grudnia 2014

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz